niedziela, 23 marca 2014

Grissini



Jak ja uwielbiam grissini!

To chrupiące, włoskie, drożdżowe paluchy, idealne do dipów, sosów i innych, imprezowych przekąsek.
Nawet nie trzeba imprezy, aby je sobie z przyjemnością pochrupać;)

Osobiście najbardziej ubóstwiam je w duecie z hummusem
Poezja!

Te domowe grissini, są o wiele lepsze od sklepowych, a ich przygotowanie jest banalnie proste, co sprawia, że za jednym zamachem, można zrobić naprawdę pokaźny stosik tych włoskich paluchów:)

Co więcej, podczas pieczenia, można do nich dodać ulubione zioła, przyprawy, dodatki  i stworzyć zupełnie nowe kompozycje smakowe tych chrupiących paluszków.

No to chrup!;)

Składniki (ok. 50 sztuk):
  • 25g drożdży
  • 250ml wody
  • 1 łyżeczka cukru
  • 500g mąki1 łyżeczka soli50g masła
  • 60g oleju/oliwy
Wszystkie składniki na ciasto zagnieść.
Przy pomocy miksera wyrabiać ok. 3 minuty na szybkich obrotach, lub ok. 10 minut ręcznie.
Zostawić na 1 godzinę do wyrośnięcia.
Z wyrośniętego ciasta odrywać jednakowe porcje i w dłoniach formować paluchy (ok. 30cm).
Im cieńsze i dłuższe tym lepsze.
Paluchy ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Można posmarować je roztrzepanym żółtkiem z wodą i posypać ulubionymi dodatkami: solą, sezamem, ziołami prowansalskimi,czarnuszką, kminkiem, rozmarynem, bazylią.
Grissini piec w 200C ok. 17-20 minut (do zrumienienia i wysuszenia).
Gotowe, wystudzić.
Podawać np. z ulubionym sosem, dipem, hummusem.


12 komentarzy:

  1. Grissini z dedykowanym zestawem przekąsek oł ! żyć i nie umierać :D

    Pozdrawiamy serdecznie
    Tapenda

    OdpowiedzUsuń
  2. Będąc we Włoszech miałam okazję jeść takie paluszki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ooo tak, grissini i hummus to świetne zestawienie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. idealne chrupacze:) i do tego można kombinować ze smakami:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak prawdziwe włoskie...:-) Pyszne:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam grissini! Twoje wyglądają wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nie robiłam. Wyglądają super :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Same pyszności zawsze widzę, co tylko nie zajrzę, pychotka:)

    OdpowiedzUsuń
  9. ...no to zabieram całą szklaneczkę :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...