Nie mogłam się powstrzymać przed kupnem, gdy ujrzałam pierwszy, tegoroczny rabarbar na straganie.
Musiałam go mieć!;)
Tradycyjnie, jak pierwszy raz w każdym sezonie, zamarzyła mi się pachnąca drożdżówka z kwaskowym rabarbarem.
Plany jednak uległy zmianom, postanowiłam bardziej poszaleć.
Takim sposobem powstały pyszne, kruchutkie, babeczki z rabarbarowym nadzieniem lub jak kto woli - tarteletki z rabarbarem. Całość zwieńczyła odrobina bitej śmietany.
Kruchutka babeczka, kwaskowy rabarbar i słodka bita śmietana, to nie mogło się nie udać!
I udało si.
Moi najmłodsi panowie byli w siódmym niebie;)
Tym przepisem rozpoczynam mój ulubiony, letni sezon rabarbarowy:)
Składniki:
ciasto
- 2 szklanki mąki
- 120g masła
- 1 jajko
- 2 łyżki cukru
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 2 szczypty soli
- 500g rabarbaru
- 60g cukru
- 3 łyżeczki żelatyny
- 0.4 szklanki wrzątku
- 250ml śmietanki 30% + 1 łyżka cukru pudru
Schłodzić w lodówce ok. 2h.
Schłodzonym ciastem wylepić foremki do tartaletek.
Piec w 180C ok. 15 minut, do zrumienienia ciasta.
Gotowe korpusy do babeczek wystudzić.
Rabarbar, obrać, drobno pokroić.
Rabarbar uprażyć z cukrem do momentu aż zacznie się rozpadać.
Żelatynę rozpuścić w 0.4 szklanki wody, dodać do rozpieczonego rabarbaru.
Każdą babeczkę wypełnić rabarbarowym nadzieniem.
Ubić śmietankę z łyżką cukru pudru.
Śmietanką udekorować tartaletki.
Babeczki włożyć na jakiś czas do lodówki, do stężenia.