wtorek, 8 kwietnia 2014

Fasolka po bretońsku

Fasolka po bretońsku


Fasolka po bretońsku, to gęsta, zawiesista, aromatyczna, syta zupa, lub jak kto woli - jednogarnkowy obiad.
Smak mojej zupy, wzbogacam dodatkiem kiełbaski, boczku, mięsa z kurczaka, cebuli i pomidorów.

Składniki:
  • 500g fasolki "Jaś"
  • 3 cebule
  • 2 marchewki
  • 500g kiełbasy
  • 500g boczku
  • 400g mięsa z udek z kurczaka
  • 300ml przecieru pomidorowego z kartonu
  • 4 liście laurowe
  • 4 ziela angielskie
  • 3-4 ząbki czosnku
  • sól, pieprz, papryka do smaku
  • 3 szczypty majeranku
  • 2 łyżki mąki +1 łyżka masła (zasmażka)
Fasolę zalać wodą na noc.
Na drugi dzień, odcedzić.
Ponownie zalać wodą.
Dodać obraną marchew, sól, czosnek, ziele angielskie i listki.
Gotować do miękkości. (ok. 1.5 godz).
Cebulę posiekać, dodać pokrojony w grubą kostkę boczek, kiełbasę i kurczaka.
Mięsa przesmażyć.
Dodać do prawie miękkiej fasolki.
Do fasoli dodać przecier pomidorowy, majeranek, pieprz i paprykę.
Jeśli jest taka potrzeba, doprawić solą.
Pod koniec gotowania, zrobić zasmażkę, dodać do zupy, pogotować jeszcze parę minut.
Fasolkę po bretońsku podawać na gorąco ze świeżym pieczywem.

Fasolka po bretońsku

Fasolka po bretońsku

Fasolka po bretońsku

Fasolka po bretońsku

Fasolka po bretońsku

Smaki dzieciństwa

13 komentarzy:

  1. Wszyscy domownicy ją uwielbiają.
    Trza będzie po świętach zrobić... nabarałam takiej ochoty !!!!! ło !

    Pozdawiamy serdecznie
    Tapenda

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też lubię taką fasolkę i zawsze gotuję wielki garnek i zamrażam połowę na potem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Idealny posiłek, zawsze nam smakuje :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię, ale niestety z całej rodzinki tylko ja i dlatego rzadko ją robię. Twoja wygląda wybornie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie mi przypomniałaś, że wieki nie jadłam fasolki po bretońsku. W czasach studenckich na okrągło, a teraz odeszła w zapomnienie...Czas nadrobić to:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię, a tak dawno nie jadłam fasolki po bretońsku. Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Od razu mi się przypomina przedszkole ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też niedawno była taka fasolka u mnie na obiad, pycha, palce lizać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja przygotowuję bardziej gęstą wersję:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mój Połówek mi truje, żebym zrobiła fasolkę, bo dawno nie było :) tak patrzę na nią teraz i chyba dam się namówić ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...