Tak bardzo posmakował nam wcześniejszy deser Mgiełka truskawkowa, którą robiłam jakiś czas temu, że postanowiłam zrobić ją ponownie. Chciałam jednak coś zmienić. Zamiast w pucharkach podałam ją w formie ciasta, dlatego wykorzystałam na spód biszkopty, a jogurt naturalny zamieniłam na serek waniliowy. Wyszło soczyście i orzeźwiająco.
- 1 kg truskawek
- 2 galaretki truskawkowe
- 150ml serka waniliowego
- łyżeczka cukru waniliowego
- cukier do smaku
Truskawki obrać z szypułek. Zmiksować z cukrem waniliowym i serkiem.
Galaretki rozpuścić w szklance gorącej wody. Wystudzić.
Tortownicę lub inna blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Na dnie ułożyć biszkopty. Ostudzoną i lekko ścinającą się galaretkę wymieszać z masą z truskawek i serka.
Biszkopty zalać masą truskawkową. Schłodzić w lodówce przez kilka godzin.
Pyszna:)
OdpowiedzUsuńAleż mnie wzięła ochota na coś słodkiego :) Te beziki wyglądają uroczo :)
OdpowiedzUsuńwygląda ślicznie i faktycznie kojarzy się z mgiełką :D na pewno wypróbuję ten przepis :)
OdpowiedzUsuńMgiełka wygląda cudownie :)
OdpowiedzUsuńMniam ! Uwielbiam takie desery :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda, wspaniały deser :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz. Dziś też dodałam ciasto z truskawkami.
OdpowiedzUsuń