Czas na jesienne wypieki!
W najbliższym czasie, możecie się spodziewać, większej ilości przepisów z dynią w składzie, ponieważ tak jak grzyby, przetwarzam ją teraz, równie namiętnie;)
Wypieki i potrawy z dodatkiem dyni wręcz ubóstwiam!
Dzisiejsze, drożdżowe bułeczki, ślimaczki dyniowo- cynamonowe, ledwo udało mi się uchwycić aparatem, bo zjadły się same;)
Gdy dopadły je, cztery pary wygłodniałych rąk, po ślimaczkach zostały jedynie okruszki;)
Mięciutkie, puszyste, pachnące, dzięki dodatkowi dyni, wilgotne w środku i cudnie żółciutkie, z pysznych cynamonowo - korzennym nadzieniem, a przy tym - piękne dla oka.
Achhhhhhhhhhhhhhhhhh
Z czystym sumieniem stwierdzam, że są to najlepsze, drożdżowe bułeczki, jakie kiedykolwiek udało mi się upiec.
Coś czuję, że będę teraz często wracać do tego wypieku;)
Inspirację zaczerpnęłam od Kasi z Gotuję, bo lubię .
Składniki (na 9-10 bułeczek):
- 400g mąki
- 100g cukru
- 200g puree z dyni
- 25g drożdży
- 80ml mleka
- 30ml wody
- 1 jajko
- 2 łyżki oleju
- 0.5 łyżeczki cynamonu
- 50g masła
- 100g cukru
- 1 łyżeczka cynamonu
- 0.5 łyżeczki przyprawy do piernika
- 0.5 szklanki cukru pudru
- sok z 0.5 cytryny
Dynię obrać, drobno pokroić, wrzucić do garnka.
Zalać niewielką ilością wody i udusić do miękkości (woda ma zostać w całości odparowana).
Ugotowaną dynię zmiksować blenderem, na gładkie puree.
Dynię można również pokroić w kostkę i upiec w piekarniku, a potem zmiksować.
Drożdże rozpuścić w ciepłym mleku.
Dodać 2 łyżki cukru i 1 łyżkę mąki.
Odstawić do wyrośnięcia na ok. 20 minut.
W misce połączyć pozostałe składniki na ciasto i połączyć z zaczynem.
Ciasto długo wyrabiać.
Ciasto będzie się mocno lepić do rąk, ale nie dosypywać więcej mąki, inaczej bułeczki wyjdą twarde.
Ciasto odstawić w ciepłe miejsce na ok. 1 godzinę.
Wyrośnięte ciasto przełożyć na posypana mąką stolnice i rozwałkować na prostokąt.
Masło stopić w garnku, połączyć z cukrem cynamonem i przyprawą do piernika.
Powstałą, ostudzoną masą posmarować rozwałkowane ciasto.
Ciasto ciasno zwinąć w rulon.
Rulon podzielić na 9-10 równych ślimaków.
Ślimaki przełożyć do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy.
Odstawić na ok. 20 minut.
Ślimaki piec ok. 25 minut w 180C.
Wystudzone bułeczki polać lukrem.
och... zjadłabym kawałeczek albo dwa :)
OdpowiedzUsuńgdyby tylko choć jedna się uchowała;)
Usuńnie dziwię się, że zostały zjedzone raz dwa! pycha:)
OdpowiedzUsuńzgadza się:D
UsuńAle ładne, już je widziałam na blogach i bardzo mi się podobały:)
OdpowiedzUsuńmnie też zachwyciły, a jak mnie coś zachwyci, to koniecznie muszę zrobić;)
UsuńWspaniałe! Zdecydowanie lubię jesienne wypieki w takim wydaniu :)
OdpowiedzUsuńmy również uwielbiamy takie wypieki:)
UsuńWspaniałe są! Robiłam także takie ślimaczki, są rewelacyjne w smaku, mięciutkie i pachnące.:)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
nie mogę się z tobą nie zgodzić Majanko:)
Usuńrównież pozdrawiam cieplutko!
Obłędne! Mogę jednego? :)
OdpowiedzUsuńgdybym miała to bym dała;) hihihihi
UsuńPyszny dyniowy wypiek :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńTypowo jesiennie, ale jak pysznie:-))
OdpowiedzUsuńchoć nie lubię jesieni, to jesienne wypieki z dynią wręcz uwielbiam;)
UsuńOstatnio chodzą za mną takie ślimaczki, a ten lukier mniam :)
OdpowiedzUsuńoj tak, niebo w gębie;)
UsuńMmmmmm...chętnie porwałabym taką bułeczkę:)
OdpowiedzUsuńgdyby tylko jakaś została;)
UsuńUrywam sobie kawałek do kawki:)
OdpowiedzUsuńsmacznego:D
UsuńPiękne Ci wyszły te ślimaki!
OdpowiedzUsuńdziękuję ślicznie:)
UsuńZabieram się za takie ślimaczki i jakoś zabrać się nie mogę, a mam na nie wielką ochotę :-)
OdpowiedzUsuńzbierałam się za nie tak jak ty, a teraz dziwię się sobie, bo naprawdę szybko i łatwo się zrobiły;)
UsuńSuper, pieknie wyglądają, :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, miło mi:)
Usuńa ja w tym roku, co jestem po poludniu w zieleniaku to nie mogę jej dorwać:(
OdpowiedzUsuńbosko wyglądają:)
to pomyśl o takich ślimaczkach jak ją wreszcie dorwiesz;)
UsuńAle pyszne, muszę wypróbować te zawijańce ;)
OdpowiedzUsuńkoniecznie, boskie są:D
UsuńWyglądają pysznie. :) Dynia kusi i mnie :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że szybko cię skusi ta dynia;)
Usuńpyszny wypiek! dziwnym trafem dynia uchowała się jeszcze u mnie w zamrażarce, trzeba ją szybko zużyć! :)
OdpowiedzUsuńbędzie jak znalazł do ślimaków:)
UsuńSmakowicie Ci wyszły te ślimaczki, Antenko :). Po kolejne przepisy z dynią zajrzę na pewno.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
dziękuję i zapraszam po kolejne dyniowe inspiracje:)
Usuńkuszę, bo muszę:D
OdpowiedzUsuń