Tym razem nie będzie truskawek;) skusiłam się na równie dobrą opcję i kupiłam sporo aromatycznego rabarbaru.Tak dla odmiany.
W moim domu nigdy nie było tradycji pieczenia drożdżowego ciasta. Pamiętam wieczny, nieuzasadniony strach, że się nie uda, że nie urośnie, że wyjdzie zakalec. Ja jednak za zapachem i smakiem domowej drożdżówki wręcz przepadałam.
Takie ciasto zawsze będzie mi się kojarzyć z wakacjami na wsi i wiejskimi wypiekami. Właśnie tam, każda gospodyni, czy to ciocia , czy sąsiadka, piekła takie proste smakołyki. Pamiętam, że byłam w siódmym niebie kiedy mnie poczęstowano. Smakowało wybornie.
Minęły długie lata zanim metodą prób i błędów doszłam do perfekcji i ciasto wyszło mi dokładnie takie jak chciałam: wysokie, puszyste, pachnące i delikatne. Uważam, że poniższy przepis, to jest właśnie, to czego szukałam. Drożdżówka wychodzi dokładnie taka, jaką ją zapamiętałam z dawnych lat:)
Składniki:
Ciasto
- 500 - 600g mąki
- pół kostki drożdży
- 6-7 łyżek cukru
- cukier waniliowy
- jajko
- 2 łyżki wody
- szklanka mleka
- 3 łyżki roztopionego masła
- szczypta soli
- 500g rabarbaru
- pół słoika dżemu brzoskwiniowego (100g)
Kruszonka
- 2 łyżki rozpuszczonego masła
- 4 łyżki mąki
- 2 łyżki cukru
Do wyrośniętego rozczynu dodać mąkę,masło, cukier, wodę, cukier waniliowy, jajko i szczyptę soli. Zagnieść ciasto.
Pozostawić pod przykryciem, w ciepłym miejscu do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość. Po tym czasie ponownie zagnieść ciasto.
Formę wyłożyć papierem do pieczenia. Przełożyć do niej ciasto, które należy posmarować dżemem.
Rabarbar obrać i pokroić. Ułożyć na cieście.
Rozpuszczone masło połączyć z mąką i cukrem. Powstałą kruszonka posypać ciasto.
Piekarnik rozgrzać do 180C
Ciasto piec ok. 1 godziny.
Uwielbiam takie ciasto, a twoje wygląda obłędnie! Cudownie wyrosło!
OdpowiedzUsuńno właśnie wyrosło jak jak szalone i troszkę mi wykipiało z formy;)
UsuńPoproszę solidny kawałek ;-)
OdpowiedzUsuńPięknie wyrosło, wspaniałe ciasto i pyszne smaki :)
OdpowiedzUsuńWoow ależ wyrosło! musi być przepyszne :)
OdpowiedzUsuńjejku, jakaż ona puchata! jak chmurka! :)
OdpowiedzUsuńprzepięknie wyrosła! <3
Antenko! Ależ wspaniała i okazała drożdżówka! Podziwiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny u mnie i serdecznie Cię pozdrawiam:)
wow *.* wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńWow, ależ Ci pięknie wyrosło ciasto! Pycha :)
OdpowiedzUsuńAleż ona musi być pyszna!
OdpowiedzUsuńPięnie wygląda, tak apetycznie!
OdpowiedzUsuńJest fantastyczna! Przepis rewelacja:)!!!
OdpowiedzUsuń