W sezonie owocowym, nie ma dla mnie nic lepszego!
Lato, co rusz rozpieszcza nas swoimi dobrodziejstwami.
Gdy nie ma już truskawek, jagodowy sezon również ma się ku końcowi, nic nie dorówna takiemu ciachu ze śliwkami.
Przepyszne, półkruche ciasto z wykorzystaniem dużej ilości dojrzałych, śliwek węgierek, pod kokosową, różową, bezową chmurką, która swój kolor zawdzięcza dodatkowi kisielu.
Mmmmmmmmmmm.. mówię Wam, poezja!:)
Składniki:
ciasto
- 2.5 szklanki mąki
- 4 żółtka
- 200g masła
- 0.5 szklanki cukru pudru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki śmietany
- ok. 800g - 1000g śliwek węgierek
- 6 białek
- 100g cukru
- 50g wiórek kokosowych
- 1 opakowanie kisielu (u mnie malinowy)
Wylepić nim dno blachy wyłożonej papierem do pieczenia.
Nakłuć widelcem.
Podpiec ok. 15 minut w piekarniku nagrzanym do 170C.
Śliwki pozbawić pestek, pokroić w ćwiartki.
Na podpieczonym spodzie ułożyć warstwę śliwek.
Zrobić bezę.
Białka ubić na sztywno.
Do ubitych białek stopniowo dodawać cukier ciągle ubijając (masa ma być błyszcząca).
Pod koniec ubijania dodać kisiel i wiórki kokosowe.
Bezę wyłożyć na warstwę śliwek.
Ciasto piec w 170C ok. 40 minut.
Upieczone ciasto wystudzić.
Wygląda rozkosznie :)
OdpowiedzUsuńNo tak, masz rację. Nie ma nic lepszego w taka pogodę jak pyszny kawałek ciasta. Twoje ze śliwkami jest jak najbardziej odpowiednie, bo pysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńRóżowa beza prezentuje się wyśmienicie! Obłędne ciasto!
OdpowiedzUsuńPycha! Znakomite!
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda to ciasto! *.*
OdpowiedzUsuńZnakomity przepis!
lato nas cudownie rozpieszcza :D można w sezonie szaleć po prostu :D
OdpowiedzUsuńoj! ciast Ci wyszło jak marzenie! wiele bym dała za chociaż kawałek ;)
OdpowiedzUsuńWitam. Na jakiej blaszce pani piekła to cudowne ciasto.
OdpowiedzUsuńJuż dwa razy robiłam to ciasto lecz nie wyszła mi beza. Ledwo zakrywa śliwki. Kisiel oczywiście daje pani tylko jako proszek.
OdpowiedzUsuń