Choć od dawna słyszałam, że robi się takie cuda, nie chciało mi się wierzyć, że w mikrofali da się upiec.. ciasto!!??
Było już późne popołudnie, kiedy naszła mnie ochota na coś słodkiego, pysznego, na jakieś domowe ciasto.
Normalne piekłoby się i studziło do wieczora.
Wtedy przypomniałam sobie, o ekspresowym w przygotowaniu, ciastku z mikrofalówki.
Postanowiłam zaryzykować i spróbować, co mi z tego wyjdzie.
Najwyżej eksperyment zasiliłby kosz na śmieci.
W dwie minuty połączyłam składniki, na trzy minuty ciasto zniknęło w mikrofali, po pięciu minutach było gotowe!
Dziwiłam się i do dnia dzisiejszego dziwię, ale ciasto wyszło!:)
Wyszło naprawdę sympatyczne, szybkie ciastko, które w szybki sposób zaspokoiło chęć na coś słodkiego;)
Puszysta, miękka, wilgotna zebra, z dodatkiem kwaskowych jagód, była idealnym pomysłem na deser dwa dwojga.
Konsystencją i smakiem podobna do babki lub delikatnego ciasta ucieranego.
Polałam ją czekoladą i zjedliśmy ją jeszcze ciepłą, więc nie potrafię powiedzieć jak smakowała i kroiła się gdy przestygła. Zniknęła, tak szybko jak się pojawiła:) Na ciepło była smakowita!;)
Składniki: (porcja na nieduże ciastko na 2 osoby):
- 1 jajko
- 3 łyżki cukru
- 3 łyżki oleju
- 3 łyżki mleka
- 3 łyżki mąki
- 1.5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka kakao
- 100g jagód
- 50g gorzkiej czekolady
- 1 łyżeczka masła
Jajko ubić z cukrem.
Dodać olej, mleko, mąkę i proszek do pieczenia.
Ciasto podzielić na pół.
Do jednej części dodać kakao.
Na środek naczynia żaroodpornego wlać dwie łyżki ciemnej masy.
Warstwę posypać jagodami.
Na jagody wylać dwie łyżki jasnego ciasta.
Posypać jagodami.
Zabieg powtarzać do wyczerpania ciasta.
Ciasto włożyć do mikrofali.
Mikrofalę ustawić na max. moc i piec 3 minuty.
Gotowe ciasto wyciągnąć z naczynia i polać polewą.
Mniam rewelacyjne
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda
OdpowiedzUsuńosobiście wole standardowe
OdpowiedzUsuńale kusisz...
OdpowiedzUsuńfajny pomysł na szybkie ciacho:)
OdpowiedzUsuńfaktycznie, wygląda bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mam mikrofali. Spróbowałabym chętnie :)
OdpowiedzUsuńteż wiele słyszałam o tym cieście, teraz nie mam mikrofalówki więc nie wiem kiedy je będę miała okazję spróbować.
OdpowiedzUsuńCzęsto robię taką zebrę z mikrofali :) Ciasto na szybkie zaspokojenie chęci na słodkość :)
OdpowiedzUsuńI 3 minuty wystarczają? Wygląda jak upieczone tradycyjnie:-)
OdpowiedzUsuńMarzenko, nie wierzyłam. Stałam nad mikrofalą, patrzyłam jak ciacho puchnie, rośnie i powtarzałam pod nosem : "nie ma szans".
UsuńPo trzech minutach byłam przekonana, że nic z tego, otwieram drzwiczki, wkładam wykałaczkę, wyjmuję i pełen szok:O ciasto jest upieczone!!! Tak byłam ciekawa tego smaku, że nie dałam mu wystygnąć;) zjedliśmy na ciepło:D
Ja też nie wierzyłam :) Twoje zdjęcia mnie przekonały, że można i to całkiem niezłe ciacho upiec :)
OdpowiedzUsuńteż się zdziwiłam;)
UsuńTakiej zebry jeszcze nie próbowałam :) A już po zdjęciach widać jaka wilgotna i pyszna musiała być... Pycha!
OdpowiedzUsuńPrzepis dodaję do akcji
Pozdrawiam ;)
I w takich wlasnie chwilach zaluje, ze nie mam mikrofali...
OdpowiedzUsuń:)
Jest mi bardzo milo, ze bierzesz udzial w akcji dziecinnej na Mikserze.
Kasia
www.lejdi-of-the-house.bloog.pl
Bardzooo dobre 🤩♥️
OdpowiedzUsuń