Zapiekane croissanty z szynką i mozzarellą, od wielu lat są moim faworytem na sobotnio-niedzielne śniadania.
Te szybkie, cieplutkie, chrupiące rogale, z dużą ilością ciągnącego się sera, podbiły również serca pozostałych domowników.
Mimo, że podane w wersji wytrawnej, są ubóstwiane przez moje dzieciaki:)
Składniki:
- kilka croissantów (ilość dowolna;))
- kilka plasterków ulubionej szynki
- 1-2 kulki mozzarelli
- masło do smażenia
Do środka wsunąć 1-2 plasterki szynki i kawałek mozzarelli.
Na patelni rozgrzać masło, układać na niej croissanty.
Piec z obu stron, na niewielkim gazie, lekko dociskając łopatką.
Jeżeli jest taka potrzeba w trakcie smażenia dodać jeszcze trochę masła.
Podawać na ciepło.
świetny pomysł! myślę, że moje dzieci chętnie zabrałyby takie do szkoły:))
OdpowiedzUsuńmyślę, że byłyby zachwycone:D
UsuńO, w wersji wytrawnej croissantów jeszcze nigdy nie jadłam.
OdpowiedzUsuńto wiele tracisz;)
UsuńAleż smaka mi zrobiłaś:) wyglądają obłędnie mmmm na śniadanko bym spałaszowała
OdpowiedzUsuńtakie croissanty i na śniadanko i na kolacje są dobre;)
UsuńObłędnie smacznie!
OdpowiedzUsuńracja:D
UsuńI serca mojej rodziny zapewne by podbiły:-))
OdpowiedzUsuńmyślę, że tak, bo trudno się im oprzeć;)
Usuńpysznosci, kiedyś je próbowałam u babci ;)
OdpowiedzUsuńtrzeba będzie próbę powtórzyć;)
Usuńświetny pomysł chętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńsmacznego życzę:D
UsuńA gdyby tak podpiec w piekarniku..........? Rogaliki kupujesz gotowe?
OdpowiedzUsuńkupuję gotowe rogale, a z piekarnikiem można spróbować:) ja zawsze wybieram opcję na masełku na patelni;)
UsuńAl e przepysznie wyglądają , nigdy takich nie jadłam ,jestem ciekwa jak smakują ;)
OdpowiedzUsuńostatnio kupiłam podobne w jakiejś piekarni (znaczy nadziane były szynką i serem, bez przekrajania). pycha!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńCzęsto robię podobnie.Kupuję w Lidlu i eksperymentuję z nadzieniami.
OdpowiedzUsuń