Jako wielka fanka słodkich dyniowych wypieków, każdej jesieni kombinuję z ciastami z jej dodatkiem.
Do upieczenia tego dyniowo - cytrynowego chlebka natchnęła mnie Bayaderka, która zamieściła u siebie tak apetyczne zdjęcia swojego ciasta, że śniłam o nim w nocy;)
To bez dwóch zdań, bardzo jesienny wypiek, cudownie pachnący cytrusami i cynamonem.
Przepis na ten chlebek ( w oryginale dyniowo- pomarańczowy), lekko zmodyfikowałam i szybciutko mogliśmy się cieszyć smakiem i zapachem tego smacznego ciasta.
Potwierdzam, że chlebuś wychodzi wspaniały: idealnie puszysty, lekki jak puszek, a przy tym wilgotny!
Takie ciasta lubimy najbardziej:)
Ciasto ideał!
Składniki:
- 300g mąki
- 150g pure z dyni
- 150g masła
- 3 jajka
- 1 cytryna
- 150g cukru
- 60g rodzynek
- 3 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0.3 łyżeczki sody
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżeczka przyprawy do piernika
- 2 łyżki rumu lub innego alkoholu
- sok z 0.5 cytryny
- 0.5 szklanki cukru pudru
- skórka kandyzowana do posypania ciasta
Cytrynę odcedzić, zmiksować blenderem.
Pure z cytryny połączyć z pure z dyni.
Masło rozpuścić i wystudzić.
Rodzynki zalać wrzątkiem, odstawić na ok. 10 minut, odcedzić.
Odcedzone rodzynki obtoczyć w 1 łyżce mąki.
Jajka ubijać ok. 5-6 minut powoli wsypując cukier.
Do jajek dodać pure z dyni i cytryny.
Dodać rodzynki i skórkę kandyzowaną.
Mąkę wymieszać z proszkiem, sodą, szczyptą soli, cynamonem i przyprawą korzenną.
Mąkę połączyć z masą jajeczną, wystudzonym masłem i alkoholem.
Całość wymieszać tylko do połączenia składników.
Masę przelać do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia.
Chlebek piec w 180C ok. 50 minut.
Upieczone ciasto wystudzić, polać lukrem i posypać skórką kandyzowaną.
Wygląda przepysznie. I ten cudowny lukier:)
OdpowiedzUsuńTeraz mi się będzie ciacho śniło po nocach! Pycha!
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie! :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyszedł ten chlebek! aż mi się chce jeść :)
OdpowiedzUsuńBoski chlebek, taki świąteczny ;)
OdpowiedzUsuńBardzo inspirujacy blog kulinarny.
OdpowiedzUsuńZaintrygowala mnie znaleziona tutaj informacja dotyczaca liczby pierogow jakie mozna uzyskac z podanej ilosci maki.
Czesto robie pierogi i oczywiscie ta liczba bywa rozna, ale zawsze wychodzi ok 50 pierogow z 0,5kg maki.
Jak to mozliwe, ze Tobie udaje sie uzyskac prawie 2 razy wiecej?
Anna K
wygląda smakowicie! bardzo lubię przemycać dynię w wypiekach! :)
OdpowiedzUsuńMmm, wygląda cudownie :)
OdpowiedzUsuńfajny placuszek :) połączenie dyni i cytryny podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńCudo, wygląda bardzo apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńCudowny chlebek :D
OdpowiedzUsuń