W jednym z odcinków Kuchennych Rewolucji, M. Gessler zaproponowała, ciekawą marynatę do kurczaka.
Postanowiłam skorzystać z przepisu i sprawdzić jak będzie smakował taki kurczak.
Nie zawiodłam się, gorąco polecam ten przepis.
Kurczak wyszedł kruchutki, delikatny i niesamowicie soczysty.
Dość ostra marynata sprawiła, że mięso było bardzo aromatyczne.
Kurczak był równomiernie doprawiony i z zewnątrz i w środku, a nie tak jak, to się przeważnie zdarza, jedynie skórka ma jakiś smak, a cała reszta jest tak naprawdę bez smaku.
Z pewnością częściej będę wracać do receptury M. Gessler, bo wszystkim domownikom, kurczak bardzooooooooooooooo smakował.
Składniki:
- 1 kurczak (najlepiej taki w okolicach 1.2kg)
- 1 łyżeczka kurkumy
- 2 łyżki lubczyku
- 1 łyżeczka pieprzu czarnego grubo mielonego
- 0.5 łyżeczki mielonego imbiru
- 1 łyżeczka ostrej papryki
- 0.5 słoiczka musztardy rosyjskiej
- 2 łyżki majeranku
- 1 łyżeczka soli
- sok z 1 cytryny
- 2 ząbki czosnku
Zioła, przyprawy, musztardę, sok z cytryny i roztarty czosnek wymieszać.
Powstałą marynatą natrzeć kurczaka ( i z zewnątrz i wewnątrz).
Kurczaka odstawić w chłodne miejsce na najlepiej na kilka godzin.
Kurczaka piec w 180C ok. 1.5-2 godzin ( w zależności od wagi).
Kurczaka można upiec na ruszcie.
Od czasu do czasu polewać mięso powstałym sosem.
Też zapisuję ten przepis tylko dodam mniej ostrej papryki bo mam malca w domu.
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie ta marynata, ma wszystkie przyprawy,które lubię, a i za ostrą wersją przepadamy :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie, aż ślinka cieknie! Na pewno wypróbuję, zwłaszcza, że z mięs jadam praktycznie tylko drób ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za Gessler, ale kurczak pysznie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńSmakowity obiad :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym takiego kurczaczka, zwłaszcza, jak ma taką mocno przyrumienioną skórkę jak na zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńsmaczny obiad:)
OdpowiedzUsuńKurczak wygląda rewelacyjnie i bardzo chciałbym go zrobić, ale bardzo nie lubię Gesslerowej :/
OdpowiedzUsuńTo nie jedz Gesslerowej, zjedz kurczaka
UsuńWygląda rewelacyjnie. I wcale nie skomplikowanie :)
OdpowiedzUsuńAle obiadek! Aż zgłodniałam, pomimo późnej pory. Na prawdę smakowicie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńfajna koncepcja podania kurczaka w takiej formie ale jak większość tutaj również nie przepadam z Gesslerową hehe pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis, właśnie przed chwilą włożyłam kurczaka do garnka z zimną wodą, dodałam kostki lodu i wstawiłam do lodówki, niech się moczy tak do rana, pewnie tak do ok.5.Potem go natrę przyprawami i niech się maceruje kilka godzin, a następnie nabiję go na butelkę i wstawię do piekarnika na ponad 2 godziny bo kurczak duży. Pozdrawiam serdecznie. Dam znać jak wyszedł:-)Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuń