Jesieni nie lubię ze względu na myśli, o długiej, zimnej zimie i braku słońca.
Na same wspomnienie, mam gęsią skórkę.
Nie lubię tego czasu.
Jednak, dary jesieni, uwielbiam i co roku rozkoszuję się nimi ile tylko mogę.
Za jesienną dynię, soczyste, dojrzałe jabłka, czy leśne grzyby, dałabym się posiekać;)
Dzisiejsza tarta, to już taki lekki powiew jesieni - moje ukochane, aromatyczne kurki, lekko słona feta i idealnie podkreślające smak całości - kapary.
Niebo w gębie!
Z takim zestawem smakowym, żadna zimna zima mi nie straszna;)
Składniki:
- 1 opakowanie ciasta francuskiego
- 250g kurek
- 100g boczku wędzonego
- 100g fety
- 1 cebula
- garść kaparów
- 200ml śmietanki 30%
- 100g sera mozzarella
- 3 jajka
- sól, pieprz do smaku
Podpiec w 200C 15 minut.
Boczek pokroić w kostkę, cebulę posiekać.
Kurki oczyścić.
Boczek, cebulę i kurki podsmażyć na patelni.
Całość wyłożyć na spód podpieczonej tarty.
Fetę pokroić w kostkę, posypać nią tartę.
Na wierzchu rozrzucić kapary, posypać mozzarellą.
Jajka wymieszać ze śmietaną, solą i pieprzem .
Tartę zalać masą jajeczną.
Tartę zapiekać ok. 30 minut w 180C.
Ależ smakowicie, jak zwykle. Muszę w końcu jakąś tartę zrobić.
OdpowiedzUsuńkoniecznie;)
UsuńZawiera w sobie wszystko, co kocham! Jeeej, u Ciebie jak zawsze baaardzo smakowicie!
OdpowiedzUsuńhihihi;)
Usuńno przecież nazwa smaczny kąsek mówi sama za siebie:D:D
wygląda słonecznie i apetycznie:) może przegoni te chmury z deszczem, które wiszą u nas od tygodnia;)
OdpowiedzUsuńu nas właśnie przegoniła i wreszcie wyszło piękne słońce:D
UsuńMniam :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że w tym całym 'nielubieniu' jesieni,
OdpowiedzUsuńpotrafisz znaleźć coś, co ociepli chłodne dni:)
Porywam kawałek tarty na drugie śniadanie:)
Pyszna :)
OdpowiedzUsuńCiągle szukam dobrego pomysłu na kapary, może to będzie to? :)
OdpowiedzUsuńDla mnie jesień to głównie grzybobranie:-) I właśnie wczoraj byłam i jestem przeszczęśliwa:-) Twoja tartę pachnącą porywam:-)
OdpowiedzUsuńżałuję tylko, że u mnie jest tak mało kurek
OdpowiedzUsuńw mojej kuchni też już zagościły jesienne smaki:) ostatnio najwięcej szaleję z grzybami:)a jesieni też nie lubię, zimy też - a to plucha a to zimno. Ja mogłabym mieć lato non stop:)
OdpowiedzUsuńNo i to jest pyszne.Pozdrawiam Christopher
OdpowiedzUsuńzjadłabym teraz taką tartę...musi być pyszna:)
OdpowiedzUsuń