piątek, 20 września 2013

Tarta z kurkami, fetą i kaparami



Jesieni nie lubię ze względu na myśli, o długiej, zimnej zimie i braku słońca.
Na same wspomnienie, mam gęsią skórkę.
Nie lubię tego czasu.

Jednak, dary jesieni, uwielbiam i co roku rozkoszuję się nimi ile tylko mogę.
Za jesienną dynię, soczyste, dojrzałe jabłka, czy leśne grzyby, dałabym się posiekać;)

Dzisiejsza tarta, to już taki lekki powiew jesieni - moje ukochane, aromatyczne kurki, lekko słona feta i idealnie podkreślające smak całości - kapary.

Niebo w gębie!

Z takim zestawem smakowym, żadna zimna zima mi nie straszna;)

Składniki:
  • 1 opakowanie ciasta francuskiego
  • 250g kurek
  • 100g boczku wędzonego
  • 100g fety
  • 1 cebula
  • garść kaparów
  • 200ml śmietanki 30%
  • 100g sera mozzarella
  • 3 jajka
  • sól, pieprz do smaku
Ciastem wylepić formę do tarty, nakłuć widelcem
Podpiec w 200C 15 minut.
Boczek pokroić w kostkę, cebulę posiekać.
Kurki oczyścić.
Boczek, cebulę i kurki podsmażyć na patelni.
Całość wyłożyć na spód podpieczonej tarty.
Fetę pokroić w kostkę, posypać nią tartę.
Na wierzchu rozrzucić kapary, posypać mozzarellą.
Jajka wymieszać ze śmietaną, solą i pieprzem .
Tartę zalać masą jajeczną.
Tartę zapiekać ok. 30 minut w 180C.










15 komentarzy:

  1. Ależ smakowicie, jak zwykle. Muszę w końcu jakąś tartę zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawiera w sobie wszystko, co kocham! Jeeej, u Ciebie jak zawsze baaardzo smakowicie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihihi;)
      no przecież nazwa smaczny kąsek mówi sama za siebie:D:D

      Usuń
  3. wygląda słonecznie i apetycznie:) może przegoni te chmury z deszczem, które wiszą u nas od tygodnia;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas właśnie przegoniła i wreszcie wyszło piękne słońce:D

      Usuń
  4. Najważniejsze, że w tym całym 'nielubieniu' jesieni,
    potrafisz znaleźć coś, co ociepli chłodne dni:)
    Porywam kawałek tarty na drugie śniadanie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciągle szukam dobrego pomysłu na kapary, może to będzie to? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie jesień to głównie grzybobranie:-) I właśnie wczoraj byłam i jestem przeszczęśliwa:-) Twoja tartę pachnącą porywam:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. żałuję tylko, że u mnie jest tak mało kurek

    OdpowiedzUsuń
  8. w mojej kuchni też już zagościły jesienne smaki:) ostatnio najwięcej szaleję z grzybami:)a jesieni też nie lubię, zimy też - a to plucha a to zimno. Ja mogłabym mieć lato non stop:)

    OdpowiedzUsuń
  9. No i to jest pyszne.Pozdrawiam Christopher

    OdpowiedzUsuń
  10. zjadłabym teraz taką tartę...musi być pyszna:)

    OdpowiedzUsuń