sobota, 8 grudnia 2012

Delecta, muffinki czekoladowe z kremem. Warto?



  
Kolejnym wypiekiem, który wypróbowałam z wygranej paczki w konkursie Delecty były, czekoladowe muffinki z kremem. 

Po upieczeniu wcześniejszych, waniliowych z budyniem, spodziewałam się, że babeczki ładnie się upieką i jak na gotowca będą w miarę smaczne.

Przygotowanie ich rzeczywiście trwało parę chwil, ale tak jak przy wcześniejszych muffinach z proszku, utwierdziłam się w przekonaniu, że tyle samo czasu zajęłoby mi upieczenie domowych babeczek, bo do ciasta i tak potrzeba dodać jajka, rozpuścić masło i wlać mleko. Dodanie mąki do domowych muffinek nie jest dla mnie wielkim wysiłkiem;)

Tak jak się spodziewałam, babeczki upiekły się ładnie i równo, jednak ich smak niespecjalnie przypadł nam do gustu. 
Muffiny były zdecydowanie za słodkie, a czekoladowy krem do dekoracji, to sztucznie smakujący ulipek.
Jedna taka babeczka, to gwarant totalnego zasłodzenia i zamulenia:/
Brakowało mi w nich jakiegoś orzeźwiającego akcentu, np. kwaskowych wiśni.

Gdybym miała jeszcze raz piec takie babeczki, to w chwili desperacji, na pewno zdecydowałabym się na waniliowe z budyniem
Do tych z pewnością już nie wrócę.







22 komentarze:

  1. prezentują się ładnie:) ale jak to z gotowcami bywa nie zawsze nam smakują tak jakbyśmy chciały..
    w każdym razie w chwili słabości można zrobić raz na jakiś czas, w końcu i tak zawsze gotujemy i pieczemy wszystko same, to ten jeden czy dwa razy to nie grzech zjeść coś z pudełka;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fakt, ale tych babeczek nie polecam;)chyba, że ktoś jest zagorzałym fanem czekolady i przesłodzonych wypieków:/

      Usuń
    2. pewnie jacyś desperaci by się znaleźli:))) czekopotworki;)

      Usuń
  2. Kojarzą mi się z robionymi na szybko babeczkami na klasowe uroczystości, choć osobiście sama ich nigdy nie robiłam, i jeść chyba też mi się nie zdarzyło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahaha dokładnie:) mam takie samo skojarzenie;)

      Usuń
  3. ja kremu nawet nie robiłam, babeczki mi kompletnie nie smakowały... jakies takie suche ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczęściara:D ja krem zrobiłam i udekorowałam..:/

      Usuń
  4. Wyglądają pięknie, ale skoro piszesz, że nie dobre;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. można jeść jeszcze oczami;) myślę, że jedzone w ten sposób będą bardziej smakować;)

      Usuń
  5. Nie znoszę takich ciast gotowców, równie szybko można coś samemu przygotować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wychodzę z tego samego założenia;) dlatego nie kupuję i nie piekę, a te testuję, bo jak mi dali..;)

      Usuń
  6. Nigdy nie próbowałem żadnych muffinek z torebki i raczej nie będę, bo widzę że nie warto, a zrobienie domowych zajmuje dosłownie parę chwil :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe jak smakowały?
    ja jednak wolę wiedzieć dokładnie co jem i nie ma jak domowe! w końcu mąka,cukier i jajko to w domu zawsze jest:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja kiedyś jak one dopiero wchodziły raz zrobiłam i powiedziałam,że już nigdy ich nie zrobię! Są wstrętne i zajeżdżają chemią na kilometr, a o sodzie palącej nie wspomnę. Dlatego jestem tego samego zdania aby piec domowe :)))
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczególnie ten chemiczny krem, który zabija resztę smaków:/

      Usuń
  9. I dlatego ja nigdy nie robię z gotowców. Sto razy wolę sama przygotować muffinki niż jeść takie sztuczne cuda.
    Antenko,nie rozumiem tylko po co ta reklama produktu aż taka wielka ... :/

    OdpowiedzUsuń
  10. tylko dlatego je upiekłam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak też myślałam... Jednak nic nie zastąpi domowych muffinek, prawda? :)

    OdpowiedzUsuń