środa, 14 listopada 2012

Bazyliowe pesto



W dzień kiedy zrobiłam pesto w warunkach domowych, wiedziałam że już więcej nie kupię tego sklepowego badziewia, którym się do niedawna torturowałam i uważałam za smaczne;)

Ten smak! Ten zapach! Ten aromat!
To coś naprawdę fantastycznego, a przy tym niezwykle szybkiego i prostego do zrobienia:)
Kilka minut, jedno naczynie i.. gotowe!

Żadne kupne pesto nie dorasta temu do pięt, a podany z nim makaron smakuje obłędnie.

Zakochałam się.
Tak, zakochałam się w pesto:)

Składniki:
  • pęczek świeżej bazylii (cała doniczka)
  • 50g prażonego słonecznika
  • 100g tartego sera
  • 1-2 ząbki czosnku
  • ok.4 łyżki oleju (oliwy)
  • sól i pieprz do smaku
Bazylię zmiksować ze słonecznikiem, czosnkiem, oliwą i serem na gładką masę.
Doprawić solą i pieprzem.
Podawać z np. makaronem.





Domowy Wyrób

43 komentarze:

  1. Nie ma nic lepszego od domowego pesto. Koniec kropka : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się z tobą w całej swej rozciągłości:)

      Usuń
  2. Dokładnie, nie ma co inwestować, w to kupne " coś", co nawet koło pesto nie leżało, jeśli w domu na parapecie bazylia rosnie jak zwariowana, a w lodowce ser leży :D


    Pozdrawiamy serdecznie

    Tapenda

    OdpowiedzUsuń
  3. Blabam nie o tej porze bo zamorduje moją bazylię i zrobię z niej pesto TERAZ :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A u mnie też dziś pesto :)
    Bardzo lubię, domowe najlepsze.

    OdpowiedzUsuń
  5. na 100% racja! nie ma nic lepszego niż domowe pesto :) zresztą wszystko co domowe zawsze jest lepsze, nawet jeśli nam coś nie wyjdzie to i tak to jest nasze i przygotowywane z sercem!

    OdpowiedzUsuń
  6. muszę kiedyś w końcu sama zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zrób koniecznie, bo jest to banalnie proste, a bajecznie dobre;)

      Usuń
  7. wygląda fantastycznie. lepiej niż ze słoiczka :) ja też już długo trzymam orzechy pinii w swojej kuchni tylko brak mi motywacji do zrobienia pesto :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakbym orzeszki pinii posiadała w szafeczce, to pesto kleciłabym w środku nocy;)

      Usuń
  8. mmm aż sobie tylko ochoty narobilam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapach przy robieniu pesto jest wspaniały! Wygląda rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj, to prawda, że domowe pesto jest o niebo smaczniejsze od tego kupnego. Często je robię.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ty wiesz, że ja nigdy nie jadłam, muszę kiedyś sprobować zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Potwierdzam! Też robię ze słonecznikiem. Jest super.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie ma to jak domowy wyrób pesto. Mi bardziej smakuje ze słonecznikiem niż z orzechami. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ostatnio robiłam z pistacjami i chyba też bardziej smakował mi ze słonecznikiem;)

      Usuń
  14. Zgadzam się, że tylko domowe i żadne inne:-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja zamiast żółtego sera dodaję parmezan! Uwielbiam to połączenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Podoba mi się, że to pesto w wersji ekonomicznej, ze słonecznikiem :) Ceny pinioli mnie zdecydowanie odstraszają od robienia tradycyjnego pesto ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. słonecznik jest naprawdę super zamiennikiem:) równie dobrze pesto smakuje z orzechami włoskimi i pistacjami:) pycha

      Usuń
  17. Ładnie się prezentuje i pewnie tak smakuje ;))
    A jaki ser dawałaś? zwykły żółty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dałam jaki miałam;) zwykła gołda to chyba była

      Usuń
  18. Zgadzam się :) Nic nie przebije domowego pesto! :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzę, że znalazła się kolejna miłośniczka tych wspaniałości:)

      Usuń
  19. Domowe pesto jest cudne ! ;) proponuje spróbowac takiego z roszponki !! Niebo w gębie ! A przy okazji zapraszam do tęczy smaków z tym pięknym zielonym kolorkiem :) http://waniliowysmoczek.blogspot.com/2012/11/konkurs-akcja-tecza-smakow-2-czas.html

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo często robię domowe pesto, super :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zgadzam się, domowe pesto jest the best!!

    OdpowiedzUsuń
  22. dziękuję ślicznie za wyróżnienie:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wspaniałe pesto muszę je zrobić :)

    OdpowiedzUsuń