poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Pascal kontra Okrasa i moje zmiany. Tarta z łososiem i mozzarellą


Jak większość blogowiczów, również dopadł mnie szał akcji organizowanej przez Lidla. Przecież nie mogło obejść się bez prób gotowania z mistrzami;)!
Uwielbiam wszelkie tarty, więc byłam zachwycona przepisem Pascala, na tartę z łososiem i mozzarellą. Musiałam, to spróbować. 

Myślę, że nieskromnie mogę nazwać się specjalistką od tart, bo przygotowałam ich w swojej karierze całe mnóstwo. 
Cały zimowy sezon, testowaliśmy z em rożne smaki i tarty pojawiały się u nas nawet raz w tygodniu;)! Na wiosnę spasowaliśmy, ale teraz lato się kończy i wraz z przepisem Pascala znowu czuję, że rozpoczęliśmy nasz "rajd tartowy":) 
Mam nadzieję, że was nimi w zimie nie zamęczę.

Po przeczytaniu recenzji Edith, odnośnie przepisu na tartę z łososiem, do pieczenia podeszłam bardzo ostrożnie, bo po przejrzeniu składników sama zaczęłam mieć wątpliwości odnośnie ich ilości. Stwierdziłam, że zdam się na swoją kuchenną intuicję, która mnie jeszcze nigdy nie zawiodła i zrobiłam wszystko po swojemu. Oczywiście nie obyło się bez kilku zmian, ale uważam, że wyszły tarcie jedynie na korzyść. Efekt był pyszny!
Z racji, że wolę tarty na kruchym cieście, wykorzystałam swój sprawdzony przepis na kruchy spód  i zrezygnowałam z ciasta francuskiego. Poza tą zmianą, zwiększyłam ilość mozzarelli i łososia, śmietanę 30% zastąpiłam 18%, zredukowałam również ilość jajek z pięciu do dwóch. Zawsze piekąc tartę dodaję dwa jajka i jest to ilość wystarczająca, a wizja pięciu mnie przeraziła. Bałam się, że zrobi mi się totalna jajecznica.
Tarta w moim wydaniu wyszła znakomita i aromatyczna.
Em stwierdził, że jest równie dobra jak jego ulubiona z boczkiem i porami, a muszę przyznać, że rzadko która tarta przebija ją smakiem;) Ja również postawiłam remis pomiędzy tą z łososiem, a moją ulubioną z krewetkami. 
Myślę, że do tego przepisu będziemy często wracać.


Składniki:

ciasto ( z podanego przepisu wychodzą 2 spody do tarty):
  • 250g mąki
  • 1 jajko
  • 150g schłodzonego masła
  • łyżeczka soli
farsz:
  • 250g  wędzonego łososia
  •  250g mozzarelli
  •  2 jajka
  • 100ml śmietany 18%
  • 340 g pomidory bez skórek, bez gniazd, pokrojone w drobną kostkę
  • bazylia: 5 listków
  • sól:  do smaku
  • pieprz:  do smaku

Składniki na ciasto zagnieść.
Zrobić z niego kulę, którą podzielić na dwie części.
 Do tarty wykorzystujemy tylko jedną połowę ciasta, drugą można przechować w lodówce do 7 dni lub zamrozić w zamrażalniku.
Ciastem wyłożyć dno i boki formy do tarty.
Spód nakłuć widelcem.
Włożyć do nagrzanego piekarnika ( 180C) i piec ok 20-25minut.
 Pomidory pokroić w kostkę ( bez pestek i skórek)
Do miski wbić jaja, dodać śmietanę oraz szczyptę soli i pieprzu.
Całość wymieszać w misce trzepaczką do uzyskania jednolitej masy.
 Na podpieczonym cieście rozłożyć łososia, pokrojoną mozzarellę (tworzymy wachlarz z kawałków łososia i mozzarelli)
 Dodać pokrojone w kosteczkę pomidory.
Doprawić solą i pieprzem.
Zalać mieszanką jajek i śmietany.
Dodać kilka porwanych listków świeżej bazylii.
 Piec w piekarniku nagrzanym do 160°C (termoobieg) lub 180°C (góra-dół) przez około 20-25 min (aż do całkowitego ścięcia się masy z jajek i śmietany. Ja piekłam 35 minut.).








Pomidorowe inspiracje

22 komentarze:

  1. Wygląda bardzo smakowicie :) Muszę się w końcu do Lidla wybrać ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Antenko,

    widzę, że dałaś trochę więcej łososia niż ja. To dobry pomysł, bo w końcu to najlepszy ze składników :) Ten przepis wymagał kilka poprawek, ale widzę, że wyszły one, również w Twoim przypadku, tarcie zdecydowanie na korzyść!

    Pozdrawiam serdecznie,
    Edith

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki tobie byłam czujniejsza czytając przepis;) dzięki temu tarta wyszła wyborna:D

      Usuń
  3. Rewelacyjnie wygląda, świetne zmiany :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. no ja jak zwykle z rana do komputera, a tu pyszności:)) jak teraz przetrwać ten długi dzień? ;) chyba czas na spacer po zakupy i do kuchni:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też wychodzę z założenia, że na taki dzień najlepszy jest długi pobyt w kuchni;)

      Usuń
  5. Ależ pysznie się prezentuje ta tarta! Cudna:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też wolę tarty na kruchym spodzie i podobnie jak Ty do masy używam 2 jajek i śmietany
    18-tki;-) Twoja wersja o wiele bardziej do mnie przemawia Antenko:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. wyglada bosko!!! musze wyprobowac ten przepis:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Twoja tarta wygląda cudnie. Z chęcią zjadłabym kawałek takiej na obiad - uwielbiam łososia z takimi dodatkami. :)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam łososia, więc z przyjemnością sięgam po przepis:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chwała Ci za te zmiany!
    Przede wszystkim kruchy spód a nie ciasto gotowe z lodówki.
    Tarta wyszła pyszna.

    Ja nie śledzę tej kampanii Lidla,bo uważam ją za mało atrakcyjną i za bardzo nachalną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do tarty jestem takiego samego zdania;) nie ma jak kruchy spód:) choć jak muszę szybko, na francuskim też ujdzie;)

      Usuń
  11. mniam! wyszło pięknie! zamawiam porcję!

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie na tę tartę zwróciłam uwagę :) Wygląda bardzo smacznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo apetycznie wygląda Twoja tarta, aż żałuję, że nie jadam wędzonego łososia :)

    OdpowiedzUsuń