Krupnik jest moją ukochaną zupą i zawsze tak będzie. Uwielbiam go od dzieciństwa, od czasu kiedy, moja babcia go dla mnie gotowała. To właśnie jej krupniczek zawsze uważałam za najlepszy na świecie. Do dzisiaj kiedy pyta, co ugotować, zna odpowiedzić - "krupniczek":)
Choć zawsze bardzo starałam się gotować podobnie i dorównać smakowo oryginałowi, nigdy mi się, to jednak nie udało.
Jakiś czas temu w rozmowie z babunią, poprosiłam ją, aby krok po kroku powiedziała, co i jak robi, co do niego dodaje. Czułam, że coś przeoczyłam. Jakie było moje zdziwienie, kiedy zorientowałam się, że ten fenomenalny, ostateczny smak, jej krupnik zawdzięczał dodatkowi majeranku, którego ja w życiu nie dodawałam gotując tą zupę u siebie w domu! Bingoooooooo!
Szybko pobiegłam po składniki i zabrałam się za gotowanie:) Teraz w smaku moja zupa wychodzi bardzo podobna do tej, którą pichci babcia, choć jej wersja i tak na zawsze zostanie naj naj;).
Nareszcie jestem w pełni zadowolona;)
Składniki:
- 3-4 marchewki
- 1 pietruszka
- mały kawałek selera
- pół pora
- 1-2 ziemniaki
- udko z kurczaka
- pół woreczka kaszy jęczmiennej
- 2 łyżki śmietany
- natka pietruszki do smaku
- majeranek do smaku
- łyżeczka vegety
- sól i pieprz do smaku
Kurczaka zalać wodą, doprawić vegetą i gotować ok. 15 minut. W międzyczasie jarzyny obrać. Marchewkę, pietruszkę i selera zetrzeć na tarce na małych otworach. Pora pokroić w półplasterki. Ziemniaki pokroić w kosteczkę. Warzywa wrzucić do garnka z gotującym się kurczakiem. Dodać kaszę. Gotować do miękkości warzyw ok. 15 minut.
Pod koniec gotowania zupę doprawić solą, pieprzem, majerankiem i świeżą pietruszką. całość zabielić śmietaną.
To ja się wpraszam na obiad:)
OdpowiedzUsuńzapraszam!;)
Usuńczy mogę jeszcze ja? ;))
Usuńjasne;)
UsuńAle dawno nie jadłam krupniku! Narobiłaś mi ochoty:)
OdpowiedzUsuńLubię krupniczek,a Twój wygląda bardzo apetycznie
OdpowiedzUsuńmmm to jak potrawka z kurczaka mojej babci ;) pyszny krupniczek
OdpowiedzUsuńKrupnik, mniam, mniam. Z kaszą jaglaną też jest smaczny:) Polecam spróbować:)
OdpowiedzUsuńkrupnik Babuni- piękny obiad :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam!!!
OdpowiedzUsuńaz slinka cieknie na taka zupke:)
OdpowiedzUsuńJa też nigdy nie dodawałam majeranku!
OdpowiedzUsuńMusze spróbować, bo krupnik to jedna z moich ulubionych zup:)
Dawno jadłam taki krupnik. Dzięki za przypomnienie. Zrobię według Twojego przepisu ;-)
OdpowiedzUsuńŚmietana do krupniku?! Moja Mama nigdy nie dawała śmietany i ja tez nie daje a moje dzieci się zajadają...:-)
OdpowiedzUsuńo pychota! omomom. taki robi moja babcia:) obserwuję:)
OdpowiedzUsuń