Od dawna za mną chodziła, a po tym jak mój Em zaczął się o nią dopominać, musiała pojawić się na naszym stole. Przed Wami papryka faszerowana.
Od kiedy przekonałam się do papryki, często wracam do tego dania. Zapachy w kuchni podczas pieczenia- bezcenne, a ją można jeść i jeść i jeść, bez końca.
Tak jak przy gołąbkach paprykę faszeruję mielonym mięsem, kaszą jęczmienną oraz ryżem. Tym razem jednak użyłam samej kaszy.
Niebo w gębie;)
Składniki ( na 4 duże papryki):
- 4 papryki
- 500g mięsa mielonego wołowo- wieprzowego
- woreczek kaszy jęczmiennej (można zastąpić ryżem lub kuskusem jak ktoś woli)
- cebula
- 2 łyżki przecieru pomidorowego
- 1 ząbek czosnku
- sól, pieprz, papryka do smaku
Papryki umyć, odciąć ich górną część i pozbyć się pestek ze środka. Faszerować je przygotowanym mięsem. Ułożyć w naczyniu żaroodpornym.
Włożyć do nagrzanego piekarnika. Piec ok. 2 godziny w 180C-200C.
PRZED PIECZENIEM
PO PIECZENIU
oj jak kusisz mnie od rana :) te papryczki wyglądają bardzo apetycznie, jeszcze nie robiłam takich, może wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie papryczki!!! To smaki mojego dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńPapryka faszerowana chodzi za mną już od dłuższego czasu. Narobiłaś mi apetytu i będę musiała ją w końcu sama przyrządzić, bo wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńZ sobotnimi pozdrowieniami,
Edith
wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńdawno mielonego nie jadłam! narobiłaś mi smaka :)
OdpowiedzUsuńRobię podobne. Nauczyłam mnie dziadek i nazywa te papryki łódkami ;d
OdpowiedzUsuńoj lubie!
OdpowiedzUsuńlubie!
lubie!
:)
pozdrawiam
ja przymierzam się do nafaszerowania jej kuskusem :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie faszerowane warzywa, bardzo smacznie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię faszerowaną paprykę. Narobiłaś mi ochoty na taki obiad! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMniam mniam :) my tez czesto jadamy faszerowana papryke :)
OdpowiedzUsuńW domu chyba nigdy nie zdarzyło mi się zjeść tego przysmaku, ale kiedy spróbowałam będąc w gości pokochałam te papryki z bogatym środkiem :)
OdpowiedzUsuńWyglądają mega apetycznie, a smakują pewnie jeszcze lepiej - uczta dla podniebienia :D
OdpowiedzUsuń