Karkówka/ schab w mleku kokosowym, to świetny pomysł, na niesamowicie soczystą, kruchą, niecodziennie przygotowaną, rozpływającą się w ustach pieczeń, o lekko orientalnym smaku.
Takie mięso, idealnie pasuje na elegancki, świąteczny obiad i z pewnością zachwyci, nawet te najbardziej wymagające podniebienia.
Nie mogę nie dopisać, że to najsmaczniejszy przepis na karkówkę/schab, jaki dotąd udało mi się przetestować.
Karkówka przygotowana w mleku kokosowym wychodzi wręcz genialna!
Myślę, że lepszego efektu końcowego nie można już uzyskać.
Polecam wam go gorąco, będziecie nim zachwyceni!
Inspiracja: Gotuj zdrowo! Guten Appetit!
Składniki:
- 1kg karkówki (może być również schab)
- 1 puszka mleczka kokosowego lub ok. 400ml domowego mleka kokosowego
- 3 łyżeczki suszonej kolendry
- 0.5 czerwonej papryki.
- 3-4 cm kawałek świeżego imbiru
- 1.5 łyżeczki curry
- 400ml rosołu
- sól, pieprz
- olej do smażenia
- ok. 1 łyżka mąki do zagęszczenia sosu
Połączyć z tartym imbirem, 0.5 łyżeczki curry, solą, pieprzem i ok. 2 łyżkami oleju.
Tak powstałą marynatą natrzeć mięso.
Mięso włożyć do lodówki najlepiej na całą noc.
Następnego dnia mięso podsmażyć na rozgrzanym oleju ze wszystkich stron.
Obsmażone mięso włożyć do gorącego mleka kokosowego, wymieszanego z rosołem.
Dodać łyżeczkę curry.
Paprykę pokroić w drobną kostkę, dodać do mięsa.
Karczek gotować pod przykryciem ok. 50 minut do miękkości.
Co jakiś czas mięso obracać w garnku.
Gotowe mięso pokroić w plastry, podawać z powstałym sosem.
Sos przed podaniem można zagęścić ok. 1 łyżką mąki.
ja chyba wolę tradycyjne smaki :) nie przekonuje mnie mleko kokosowe :)
OdpowiedzUsuńczasem jednak warto poeksperymentować, bo takie mięso wychodzi duuuzo lepsze od tradycyjnie przygotowanego:P:P:P
UsuńCiekawy pomysł, wart wypróbowania :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiałam robić schab w mleku zwykłym, ale chyba jednak skuszę się na Twoją propozycję:)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy pomysł z mlekiem kokosowym :)
OdpowiedzUsuńSądzę, że karkówka jednak lepiej sie sprawdzi w tym daniu niz schab. Ale to kwestia gustu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Lubie takie domowe mięsa, moje sie marynują, już drugi dzień, ja bede piekła schab w białym winie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam świątecznie :)
Super pomysł na obiad :) Ciekawe połączenie, schab i mleczko kokosowe :)
OdpowiedzUsuńBardzo sie ciesze,ze moj pomysl z mlekiem kokosowym tak Ci sie spodobal,ze postanowilac go wyprobowac.Szkoda tylko,ze nie umiescilas choc slowa na moim blogu pod przepisem,bo milo jest wiedziec,ze przepis sie podoba i poszedl "w swiat".Aaaa,czytajac Twojego posta ma sie jednak wrazenie,ze to Ty jestes autorka przepisu,a prawdziwy autor gdzies na koncu drobnym maczkiem-byl inspiracja.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCo proszę? z czym jest problem? W tekście zaznaczyłam skąd czerpałam inspirację, więc nie rozumiem skąd to wielkie halo? zupełnie nie kumam tych dziwnych pretensji. obowiązku informowania, że zaczerpnęłam od niego inspirację nie mam. Przepisu nikomu nie ukradłam, post jest podpisany tak jak powinien u mnie w poście. A tak na marginesie, przepisów na mięso w mleku kokosowym na necie jest wiele, więc proszę sobie nie przypisywać swojego autorstwa na ten patent:D
UsuńOwszem moja mila ,to jest moj patent,a zbytnia grzecznoscia to ty nie grzeszysz!!!!!
OdpowiedzUsuńNo proszę:D
OdpowiedzUsuńDla przypomnienia, lepiej cofnij się do swojej wcześniejszej wypowiedzi, bo to nie ja napadłam ciebie na twoim blogu, tylko ty wpadłaś tutaj ze swoimi, dziwnymi insynuacjami.
P.S Bardzo proszę więcej nie zaśmiecać mojego bloga, a swoją zazdrość i jad schować we własną kieszeń. Każdy kolejny twój wpis będzie kasowany. Nie pozwolę nikomu na robienie syfu na blogu nad którym ciężko i uczciwie pracuję. Ja ze swojej strony obiecuję, że u ciebie gościłam po raz ostatni, więcej nie skorzystam z "twoich" patentów:D
patent z mlekiem kokosowym - ciekawy:) do tej pory robiłam ze zwykłym mlekiem:)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że pomysł bardzo przypadł mi do gustu. Wypróbuję w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuń