Paszteciki z pieczarkami do czerwonego barszczu, mogą być świetną alternatywą dla wigilijnego barszczu z uszkami.
Sprawdzą się również jako szybka, smaczna, ciepła przekąska, podczas zbliżającego się wielkimi krokami, Sylwestra i imprez karnawałowych.
Pyszne zarówno na ciepło jak i na zimno, pierwsze znikają ze stołu.
Składniki:
- 1 opakowanie ciasta francuskiego
- 500g pieczarek
- 2 cebule
- 2 łyżki masła
- sól, pieprz, czosnek suszony do smaku
- żółtko
Podsmażyć na rozgrzanym maśle.
Doprawić solą, pieprzem i czosnkiem.
Ciasto francuskie rozwinąć.
Na cieście ułożyć pasek farszu.
Farsz przykryć drugim paskiem ciasta.
Zlepić brzegi.
Ciasto pokroić w paski o podobnej szerokości.
Paszteciki posmarować żółtkiem.
Ponacinać.
Paszteciki piec ok. 20-25 minut w 190C.
Podawać na ciepło/zimno z barszczem.
Wyglądają doskonale! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpychotki
OdpowiedzUsuńBardzo smacznie się prezentują. Gdybym nie zrobiła uszek do barszczu to kto wie... Ale chętnie zrobię takie paszteciki na inną okazję :)
OdpowiedzUsuńAnetko, Wesołych Świąt. Radosnych, rodzinnych i miłego wypoczynku :)
barszczyk i paszteciki wystarczą mi na całe święta. W sumie to nie potrzebuję już nic więcej. Pyszne !
OdpowiedzUsuńWesołych świąt życzymy i pozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Na Wigilijna Wieczerzę w sam raz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Świątecznie.
Idealne nie tylko na święta :-)
OdpowiedzUsuńu mnie barszcz na święta zawsze z uszkami, ale paszteciki też lubię podjadać :)
OdpowiedzUsuńjust blogwalking.. Nice post and have a nice day :)
OdpowiedzUsuń