Eton Mess, czyli słodki bałagan, to klasyczny, angielski deser, tradycyjnie serwowany w Eton College, podczas meczów krykieta z uczniami z Harrow School.
Tradycja podawania tego deseru sięga XIXw.
Eton Mess, to jeden z najlepszych i najdelikatniejszych deserów jakie znam.
Czysta poezja smaku!
Ubóstwiam go! Moi chłopcy również daliby się za niego posiekać;)
Ten deser skradł nasze serca:)
Eton Mess, to nic innego jak pokruszona, chrupiąca beza, aksamitny śmietankowy krem i soczyste, pachnące latem truskawki.
Banał, a jakże pyszny banał:)
Który deser byłby lepszy w słoneczne, letnie popołudnie?
Ja nie znam lepszego;)
Polecam kombinowanie z różnymi owocami: malinami, jagodami, rabarbarem, wiśniami..
Etos Mess w każdym wydaniu wychodzi boski.
Każdy z nas znajdzie swój ulubiony smak:)
Składniki (ok. 4 porcje):
beza
- 3 białka
- 150g cukru
- 1.5 łyżeczki maki ziemniaczanej
- 0.5 łyżeczki octu
- 300ml śmietanki 30%/36%
- 100g mascarpone (niekoniecznie)
- 2 łyżki cukru pudru
- łyżeczka cukru waniliowego
- 500-600g truskawek
Ciągle ubijając dodawać partiami cukier.
Ubijać ok 5-7 minut, aż masa będzie lśniąca.
Pod koniec ubijania dodać mąkę i ocet.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia.
Przy pomocy rękawa cukierniczego formować mniejsze bezy, lub tak jak ja upiec jedną dużą bezę.
Bezę włożyć do piekarnika nagrzanego do 180C.
W momencie włożenia bezy do piekarnika, zmniejszyć temperaturę do 150C.
Bezę piec ok. 1 godziny.
Po godzinie, wyłączyć piekarnik, zostawić bezę w środku do dalszego suszenia nawet na kilka godzin.
Ja bezę upiekłam wieczorem, suszyła się w piekarniku do rana.
Śmietankę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać cukier i cukier waniliowy, można dodać mascarpone.
Bezę pokruszyć w palcach, dodać do śmietanowej masy, wymieszać.
Truskawki pokroić w ćwiartki.
Na dno pucharka, partiami nakładać masę śmietankową z bezą.
Na masie układać pokrojone truskawki, na truskawkach warstwę pokruszonej bezy, na bezie masę śmietankową i kolejną warstwę truskawek.
Całość posypać resztą pokruszonej bezy.
Deser podawać od razu po przygotowaniu.
Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPewnie też bym uwielbiała, ale jeszcze nigdy nie jadłam. Smakowicie się prezentuje:-)
OdpowiedzUsuńKurczę, zawsze oglądam jego przygotowanie w różnych programach kulinarnych, ale nigdy sama nie skusiłam się na jego zrobienie:) wygląda tak pysznie!
OdpowiedzUsuńrewelacyjny deser, przydałby mi się taki do kawy:)
OdpowiedzUsuńTen bezowy bałagan tak smacznie wygląda, że z chęcią zjadłabym z takiego pucharka :)
OdpowiedzUsuńZa taki deser dałabym się pokroić :)
OdpowiedzUsuńO tak, poproszę jedną szklaneczkę, wspaniały deser !
OdpowiedzUsuńteż dałabym się posiekać za niego:))
OdpowiedzUsuńOd tygodnia o tym marzę;)
OdpowiedzUsuńSmakowity ten bałagan :)
OdpowiedzUsuńkusisz! :) deser pierwsza klasa:d
OdpowiedzUsuńUwielbiam go !!!!
OdpowiedzUsuńZ truskawkami najlepszy!:)
OdpowiedzUsuńTaki bałagan to ja rozumiem :-D
OdpowiedzUsuńpewnie bym skorzystała z gotowych bezów dla przygotowania tego deseru, jednak wlasnorżecznie zrobione bezy to zaróno inny smak i satysfakcja. Gratuluje efektu. Naprawde chętnie bym spróbowała !
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda