czwartek, 18 lipca 2013

Cannelloni naleśnikowe z parówką i serem brie



Bywają takie dni, że człowiek zjadłby coś dobrego, coś innego, ale nie jest w stanie określić, na co ma ochotę;)

I mnie dopadł właśnie taki dzień, który w efekcie, przyniósł właśnie tą, niecodzienną propozycję podania, wszystkim znanego klasycznego Cannelloni.

Makaron zamieniłam na naleśniki, farsz z mięsa mielonego na parówkę i ser brie.

Muszę przyznać, że była to bardzo smaczna kombinacja smaków;)

Składniki:

ciasto naleśnikowe
  • 2 szklanki mąki
  • 2 jajka
  • 2 szklanki mleka
  • 2 łyżki oleju
  • szczypta soli
farsz
  • 5 parówek
  • 125g sera brie (u mnie Turek)
  • keczup
  • 1 łyżka mąki
  • 1 łyżka masła
  • 300ml mleka
  • 2 trójkąty serka topionego (smak ziołowy)
  • sól, pieprz, gałka muszkatołowa do smaku
Składniki na ciasto zmiksować.
Usmażyć naleśniki.
Parówki przekroić w wzdłuż na pół.
Na każdego naleśnika nakładać kawałek sera i po pół parówki.
Wszystko polać keczupem.
Naleśniki złożyć jak krokiety, lub w rulony.
Naleśnikowe Cannelloni ułożyć w naczyniu żaroodpornym.
Zrobić beszamel.
Masło rozpuścić w garnku, dodać mąkę, podsmażyć chwilę.
Partiami dolewać mleko, cały czas mieszając trzepaczką.
Gdy sos zacznie gęstnieć dodać serki topione.
Beszamel doprawić solą, pieprzem i gałką.
Naleśniki  polać keczupem i  zalać gotowym beszamelem.
Cannelloni piec ok. 30 minut w 180C.










18 komentarzy:

  1. wow!ale mi smaka narobilas:) zjadlaby takiego nalesniczka mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ smacznie wygląda to Twoje danie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, bo nie jest za bardzo fotogeniczne;)

      Usuń
  3. O Matko! Ale pomysł!!!!! Jesteś genialna, absolutnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pyszne zdjęcia!
    Zjadłabym z rozkoszą.

    Mój nowy adres bloga: kuchennymidrzwiami.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. pomysłowe!:) już sobie wyobraziłam ten obłędny smak:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś będę musiała wykorzystać Twój przepis :)) Sama pewnie bym na to nie wpadła ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pomysłowe i smaczne,choć za parówkami nie przepadam,to od czasu do czasu w takiej wersji można się skusić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w takiej wersji smakują zupełnie inaczej:) polecam, bardzo smaczne!

      Usuń