Knedle, to takie danie, które mój Em najchętniej wymazałby z naszego jadłospisu;) Zupełnie go nie rozumiem:D:D:D
Choć jestem zdeklarowanym mięsożercom, nie jestem w stanie jeść go na obiad siedem dni w tygodniu. Potrzebuje takiego dnia urozmaicenia.
Dlatego ku niezadowoleniu Emka, a zachwycie moim i chłopców, raz na jakiś czas przygotowuję coś na słodko.
Składniki:
- 1 - 1.5kg kg ziemniaków
- mąka pszenna
- jajko
- śliwki węgierki
- sól
- cukier
- bułka tarta
- masło
- cynamon
Z wystudzonych ziemniaków utworzyć kulę,rozpłaszczyć ją w garnku i wykroić 1/4 masy ziemniaczanej.
Powstałe wgłębienie wypełnić mąką.
Dodać jajko.
Masę wyrobić ręką, jeżeli jest za bardzo kleista dodać jeszcze mąki.
Formować kulki, które rozpłaszczać w dłoniach.
Na uformowane ciasto wkładać śliwkę (bez pestki) lub jak jest zbyt duża pół śliwki.
Formować kule.
Knedle wrzucać na gotującą się, osoloną wodę.
Kluski gotować 3 minuty od wypłynięcia.
Bułkę tartą zrumienić na maśle.
Polać nią knedle.
Posypać cukrem i cynamonem.
Ależ bym zjadła te Twoje knedle, ja jakoś nie za często się zabieram za takie dania, bo boję się, że mi się nie udadzą, ale chyba spróbuję, bo są bardzo apetyczne:))
OdpowiedzUsuńtu nie ma się co nie udać;)
Usuńnormalnie chyba zrobię wkrótce, bo już mi tak chodzą po głowie:))
Usuńhahahah:) u nas wczoraj były, a ja już myślę kiedy je znowu zrobić:P
UsuńOj, coraz bardziej kusisz. Na knedle z owocami czaję się już od dłuższego czadu.
OdpowiedzUsuńteż śniły mi się po nocach od jakiegoś czasu:D
OdpowiedzUsuńWyglądają obłędnie!!!!!!!! Ale kusisz!
OdpowiedzUsuńUwielbiam, jak ja już dawno nie jadłam takich pyszności ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe! Jak ja kocham takie knedle!
OdpowiedzUsuńPyszne! Bardzo zachęcają!
OdpowiedzUsuńuwielbiam i chętnie załapałabym się na obiadek :)
OdpowiedzUsuńw takim razie wpadaj:D
Usuńprosze prosze :) a wczoraj gadałam z mamą co będzie na obiad i padło na knedle ;)
OdpowiedzUsuńno widzisz, prosisz i masz;) zapraszam na gotowe;)
UsuńAle one pysznie wyglądają! Wow!
OdpowiedzUsuńOd niedawna jestem na FB, zapraszam Cię:)
dziękuję za zaproszenie:)
UsuńPrzypomniała mi się dziadkowa kuchnia, dawno ich nie jadłem :)
OdpowiedzUsuńdziadkowa?;) a ja myślałam, że to babcine przepisy:D
OdpowiedzUsuńwygladaja pysznie! Ja bede robic dzisiaj tylko w moim przepisie jest tez bialy ser, robilas kiedys takie ciasto z serem?
OdpowiedzUsuńjak knedle, to dla mnie tylko mąka i ziemniaki:) jednak takie serowe też znam, jadłam i są smaczne;)
UsuńPyszności! Ale z bułka i cynamonem pięknie wyglądają! A ja w tym roku knedle jadłam tylko raz, muszę jeszcze zrobić :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, a ja jeszcze nigdy w życiu nie jadłam knedli. Chyba pora to zmienić:-). Twoje wyglądają bardzo smakowicie:-).
OdpowiedzUsuńNaprawdę nie jadłaś?
Usuńw momencie, w którym ktoś wymazuje z jadłospisu domowe knedle - ja bym je chętnie wpisała :)))
OdpowiedzUsuńchyba tego kogoś z domowników wypisała;)
UsuńO tej porze roku to nasz ulubiony obiad:)
OdpowiedzUsuńOjej ale narobiłaś mi smaku, uwielbiam te kluseczki, wyglądają tak pysznie, że nie mogę oderwać oczu ! Pyszności :)
OdpowiedzUsuńmmmm! cudowne! i z pewością pyszne ;)
OdpowiedzUsuńDziś na moim stole też się pojawiły knedle ze śliwkami i bułką tartą:) Czekałam na nie przez cały rok! Były przepyszne:)
OdpowiedzUsuńwiemy, co dobre;)
Usuńoj wciągnełabym nosem :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam ....
mamo!! prosze o knedelki - skzoda z etak daleko mieszka - moja mama robi najlepsze:)))