niedziela, 2 września 2012

Dietetyczny shake



Po sobotnim śniadaniu jest pora na coś słodkiego;) 
Miałam sporą ilość owoców i wielką ochotę żeby je jakoś na słodko spożytkować. Jednak nic wiele nie mogłam zdziałać, bo okazało się, że w domu nie ma ani jednej łyżki cukru!
Przeszukując szafki w poszukiwaniu inspiracji przyplątał się zakupiony jakiś czas temu słodzik. Dobre i to;)  Z racji, że w lodówce stało 0.5% mleko stwierdziłam, że dzisiejsze słodkości zrobię w wersji light:)
Koktajl owocowy, zrobiony w trochę bardziej odchudzonej wersji wcale nie stracił na smaku;)

Składniki:
  •  250g malin
  • 2 nektarynki
  • banan
  • szklanka 0.5% mleka 
  • słodzik wedle uznania

Banana i nektarynki obrać, pokroić w mniejsze kawałki.
Dodać maliny, słodzik, mleko.
Zmiksować.
Podawać schłodzone.







W malinowym raju

18 komentarzy:

  1. pyszny shake! bomba witaminowa i smakowa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Smakowity, lubię te bąbelki, które są w świeżo zmiksowanym koktajlu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja wypiłabym bez słodzika takie cudo:-))A moja dietetyczka zabrania mi bananów;-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla nas był za mało słodki bez posłodzenia;)

      Usuń
  4. Bardzo fajny koktajl, przyjemne rozpoczęcie dnia :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Bajeczny!
    Dla mnie bez słodzika.

    OdpowiedzUsuń
  6. To shake w sam raz dla mnie :-D

    OdpowiedzUsuń
  7. Pyszne połączenie smaków, znakomity !

    OdpowiedzUsuń
  8. Z ten i za wiele innych przepisów, a przede wszystkim za blog prowadzony z pasją nominowałam Cię do Versatile Blogger: http://kuchniaszerokootwarta.blogspot.com/2012/09/versatile-blogger.html :)

    OdpowiedzUsuń
  9. banan, nektarynki i maliny pyszne połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mniam! Mi się chyba nigdy nie uda zrobić takiego cuda, ja mam zawsze wyrzuty sumienia jeśli chodzi o miksowanie malin :) Choć muszę przyznać, że raz mi się zdarzyło i efekt był cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ze wszystkim, co dietetyczne powinnam raczej dać sobie spokój, ale Twój shake wygląda tam apetycznie, że chyba się na niego skuszę!

    OdpowiedzUsuń