piątek, 10 sierpnia 2012

Z cyklu "facet gotuje":) Pierś z kurczaka nadziewana pesto i fetą


Mój em jak ma trochę chęci i czasu przeszukuje internet w poszukiwaniu ciekawych przepisów, potem modyfikuje je, zamyka się w kuchni i pichci. 
Mnie oczywiście nie wolno zaglądać dopóki potrawa nie wjedzie na stół. 
Tak było i tym razem. 

W lodówce mieliśmy samotną pierś z kurczaka i zero pomysłu na nią. 
Za mało na rodzinny obiad, ale wystarczająco dużo na smaczną kolację dla dwojga. 

Em poszperał w lodówce, przeszukał szafki i takim sposobem wyczarował nam świetne roladki. Pierwotnie miały być z suszonymi pomidorami, ale zamiast pomidorów mieliśmy czerwone pesto i to ono poszło w ruch;)
Powiem jedno, pesto z fetą sprawdziły się rewelacyjnie. 
Kolacja była pyszna!

Składniki: 


  • Duża, albo podwójna pierś z kurczaka
  • 0.5 opakowania sera feta
  • 4 łyżeczki czerwonego pesto ze słoika
  • sól i pieprz do smaku
  • bazylia, oregano, tymianek, zioła prowansalskie (ilość wedle uznania)

Podwójną pierś z kurczaka podzielić na dwa kawałki. 
W każdym kawałku zrobić "kieszonkę" (nacinamy je wzdłuż).
Każdą z roladek nafaszerować dwoma  łyżeczkami pesto i pokrojoną fetą.
Mięso spiąć wykałaczką.
Roladkę przyprawić solą, pieprzem i ziołami.
Na spód naczynia żaroodpornego wlać odrobinę oleju lub oliwy.
Mięso włożyć do naczynia.
Piec ok. 25 minut w piekarniku w 180C.







23 komentarze:

  1. Pycha, bardzo lubię takie roladki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczak w nowej odsłonie, wygląda smakowicie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. żeby mój facet umiał gotować... ;(

    OdpowiedzUsuń
  4. o jak miło:) taka kolacyjka to fajna sprawa:))

    OdpowiedzUsuń
  5. ojej:)
    Pesto,kurczak, ser feta:) i czarująca kolacja gotowa:)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Utalentowany facet, zazdroszczę ;))) a kurczak tak przygotowany jest smaczny, kiedyś robiłam. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się, kurczak z pesto świetnie się komponuje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pyszne połączenie! mój facet nie zagląda do kuchni, ma to też swoje plusy- w tej dziedzinie nie robi mi konkurencji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha mnie jak widać rośnie konkurencja i to całkiem niezła;)

      Usuń
  9. Przyszło mi tylko jedno do głowy: "to jest dopiero smaczny kąsek":)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam nadziewane piersi z kurczaka. A kiedy zrobi je nasz mężczyzna, to już w ogóle pycha ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny pomysł na obiad. Kurczak z takimi dodatkami musi smakować świetnie!

    Z pozdrowieniami,
    Edith

    OdpowiedzUsuń
  12. Facet w kuchni to piękny widok!
    A te piersi są bardzo smakowite.
    Pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Chyba podeślę Twojemu em mojego na nauki:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapraszam:) we dwóch na pewno stworzą wybitne danie;)

      Usuń
  14. Ja też bym tak chciała, muszę ten wpis pokazać mojemu partnerowi :)

    OdpowiedzUsuń
  15. super przepis, też wyślę go mężczyźnie. będzie dobrą inspiracją. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. gotujący facet to skarb! mój co prawda idzie zawsze w kierunku makaronów, ale takiego kurczaka sama sobie chętnie przygotuję :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wątpię w to, że kolacja była pyszna:-) Jestem przekonana, że była megapyszna ;-P

    OdpowiedzUsuń
  18. Żeby mój mąż zechciał takie mięsko mi zrobić...;-)Ech...

    OdpowiedzUsuń