Sezon truskawkowy pomału będzie dobiegał końca, a ja już zaczynam łapać deprechę, że przyjdzie mi czekać na nie cały, długi rok. Chcąc zatrzymać ten niepowtarzalny smak i letni zapach, postanowiłam zamknąć go na dłużej w... słoiku:)
Pomysł był świetny, bo w prosty i szybki sposób wyszło mi sporo domowego dżemu z dużymi kawałkami owoców, który mogę sobie zaserwować kiedy tylko zatęsknię za latem.
Składniki:
- 2kg truskawek
- 660g cukru ( po 330g na każdy kilogram owoców)
- sok z połowy cytryny
- 2 żelfixy
- kilka łyżek wody
Truskawki opłukać, usunąć szypułki i pokroić według uznania. Wymieszać z żelfixem, cukrem, sokiem z cytryny i z odrobiną wody. Zagotować. Często mieszając gotować kilkanaście minut na małym gazie.
Gorący dżem natychmiast przekładać do słoików i szczelnie zamykać.
Moja mama też robi dżemy z żelfixami - są boskie, bo owoce nie są ugotowane na śmierć. Zajadam się takimi dżemami w wielkim smakiem :-)
OdpowiedzUsuńTen dżem jest pyszny, wyjątkowy, idealny na zimowe i jesienne dni;)
OdpowiedzUsuńTo prawdziwy skarb na jesienno zimowe dni!!! Piękny dżemik :))))
OdpowiedzUsuńjeżeli dotrwa do tej zimy;)
UsuńO!:) A u mnie dzisiaj podobnie, ale powidła truskawkowe. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmmm! też miałam robić, ale truskawki dalej są u mnie po 8,5 i trochę dziwnie smakują więc mocno się waham... a Twoje dżemory wyglądają cudnie!
OdpowiedzUsuńJa mam już zrobionych 15 słoiczków na zimę :)
OdpowiedzUsuńTeż zrobiłam , ale mój nieco się "rozciapciał " , a Twój piękny :)
OdpowiedzUsuńlooks lovely and delicious...mouthwatering!
OdpowiedzUsuńDomowe konfitury są zawsze najlepsze, doskonałe na późniejsze dni, uwielbiam właśnie takie z kawałkami, pyszne :)
OdpowiedzUsuńprawie początek lipca, a truskawki były i wciąż są piekielnie drogie... nie opłaca się ich kupować na mus... małym słoiczkiem dżemu narobi się sobie tylko ochoty :( a szkoda...
OdpowiedzUsuńja ostatnio też robiłam dżemik z truskawek, ale wyszła mi z tego marmolada - za długo gotowałam i zrobiła się strasznie gęsta :P no ale cóż ćwiczenie czyni mistrza :)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMmm kto by nie lubił domowych przetworów. Dlatego zdecydowałam sie zrobić dżem z wiśni ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńach, lubię zamknięte w słoiku truskawki. kiedy nastaje zima, a ja odkręcam taki słoiczek.. ach!
OdpowiedzUsuńMiałam zrobić wczoraj! ale w końcu zamiast dżemu powstał koktajl truskawkowy :)
OdpowiedzUsuńZ tą bułką wygląda super apetycznie :)
OdpowiedzUsuńMoja mama swojego czasu robiła taki dżem i pamiętam, że bardzo się nim zajadałam Był pyszny, bez żadnej chemii, i to jeszcze z truskawek z działeczki.
OdpowiedzUsuńPyszności..aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńMmmm smak lata zima uwielbiam to jak mi sie będzie chcialo to zrobie chociaz 2 sloiczki ;)
OdpowiedzUsuń