Zamarzyło mi się ciasto z "dawnych" lat:)
Proste, zwykłe, smaczne i proste - ciasto Fale Dunaju.
Ciasto bez udziwnień, bez kombinowania, po prostu jabłka, dwie warstwy jasnego i ciemnego ciasta, a całość oblana słodką polewą czekoladową.
Fale Dunaju, to puszyste,delikatne, dzięki jabłkom, wilgotne ciasto, które wiele lat temu piekła cała Polska, a dzisiaj, przy natłoku wielkiej ilości różnorodnych przepisów- zapomniane.
Ja jednak, z sentymentem i ogromną chęcią, wracam i odświeżam, dawno zapomniane przepisy.
Składniki:
- 2 szklanki mąki
- 6 jajek
- 200g masła
- 1 szklanka cukru pudru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki kakao
- 6 jabłek
Dodawać po jednym żółtku, cały czas miksując.
Następnie dodać mąkę i proszek do pieczenia.
Białka ubić na sztywną pianę.
Pianę delikatnie połączyć z resztą ciasta.
Połowę ciasta wylać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Do drugiej części dodać kakao i wymieszać.
Ciemną masę wylać na jasną.
Jabłka obrać, pokroić w ósemki.
Jabłka poukładać na cieście.
Ciasto piec w w 180C ok. 40 minut.
Wystudzone ciasto polać polewą czekoladową.
pewnie zniknął w przeciągu paru chwil! Wygląda pysznie! ;)
OdpowiedzUsuńPycha!
OdpowiedzUsuńMoja ciocia bardzo czesto go piekla. Pychotka ;)
OdpowiedzUsuńOj, dawno nie robiłam. Narobiłaś apetytu! :)
OdpowiedzUsuńCiasto przynoszące wspomnienia :) Cudownie Ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńTeż robiłam to ciasto, obowiązkowo z wiśniami. Teraz dopiero widzę, jakie to ciasto było popularne w latach 80-tych. Nie było internetu, a wszsyscy znali i piekli fale dunaju. to już klasyka :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Piekłam całe wieki temu...
OdpowiedzUsuńPiekłam całe wieki temu...
OdpowiedzUsuń