Bób bardzo lubię, choć rzadko jadam, bo Em jakoś za bardzo za nim nie przepada.
Już kilka razy rzuciły mi się w oczy przepisy na sałatki z bobem, a że nigdy nie używałam go do sałatek, oczywiście bardzo mnie zainteresowały i zainspirowały.
Po przeanalizowaniu składników stwierdziłam, że muszę spróbować i zrobić ją po swojemu. Coś dodałam, coś odjęłam i w taki sposób wyszła moja wersja sałatki z bobem.
Byłam bardzo ciekawa reakcji emka na niezbyt lubiany bób, ale w sałatce bardzo mu smakował, bo dokładał sobie dwa razy;)
Moim zdaniem, całość po lekkim schłodzeniu w lodówce komponuje się smakowicie. Jest to znakomita alternatywa dla klasycznie przyrządzonego bobu.
- 300g bobu
- 7 pomidorów suszonych z zalewy
- 100g -150g sera feta
- 200g fasolki szparagowej
- 3-5 łyżek zalewy spod pomidorów
Bób ugotować w posolonej wodzie. Wystudzony obrać.
Fasolkę również obierać i ugotować do miękkości, uważając żeby jej nie rozgotować.
Bób przełożyć do salaterki, ugotowaną fasolkę pokroić na mniejsze kawałki i dorzucić do bobu. Pomidory wyciągnąć z zalewy i pokroić w paski. Ser pokroić w większą kostkę.
Sałatkę doprawić kilkoma łyżkami zalewy spod suszonych pomidorów.
Całość delikatnie wymieszać.
Przed podaniem schłodzi w lodówce.
Jeszcze nigdy nie próbowałam bobu. Odkąd zaczęłam gotować moja lista produktów, których muszę spróbować stale się powiększa.
OdpowiedzUsuńPrzepyszna ta sałatka!
OdpowiedzUsuńNa pewno zrobię ją,jak tylko kupię bób.
Miłego weekendu!
wstyd się przyznać, ale nie jadłam bobu....
OdpowiedzUsuńta sałatka wygląda bardzo apetycznie, czas spróbować! :))
spróbuj, bo warto:) feta, suszone pomidory i bób = bardzo ciekawe połączenie:D
UsuńSmaczny bób:) Z boczkiem też jest smaczny:D
OdpowiedzUsuńnastępnym razem spróbuję, bo u nas każdy mięsożerny;)
UsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie bobu. Dziękuję Ci za dodanie przepisu do akcji (nie musisz umieszczać aż dwóch banerków, wystarczy baner z jednego agregatora lub czysty ode mnie z bloga;))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
nie pomyslalabym ze bob moze sie tak kochac z suszonymi pomidorami.
OdpowiedzUsuńSałatka zrobiła niesamowitą furorę na urodzinach mojego syna. Zrobiłam s serem arla apetina, bo jest pokrojony na kosteczke, bob miałam z lata jeszcze zamrozony bez skórek, 5 min gotowalam potem przelalam zimna wodą, pomidory suszone dostałam prosto z Włoch więc zalewe zrobiłam sama z oliwy organo, czosnku i brazylii. Do tego fasolka żółta jak w przepisie i szał ciał na stole. Bałam się, że nic mi nie zostanie ;)
OdpowiedzUsuńNo proszę:) ale się cieszę!
UsuńSałatka zrobiła niesamowitą furorę na urodzinach mojego syna. Zrobiłam s serem arla apetina, bo jest pokrojony na kosteczke, bob miałam z lata jeszcze zamrozony bez skórek, 5 min gotowalam potem przelalam zimna wodą, pomidory suszone dostałam prosto z Włoch więc zalewe zrobiłam sama z oliwy organo, czosnku i brazylii. Do tego fasolka żółta jak w przepisie i szał ciał na stole. Bałam się, że nic mi nie zostanie ;)
OdpowiedzUsuń